Piotr Zieliński gwiazdą włoskich mediów
Polski zawodnik grający aktualnie w barwach Napoli, Piotr Zieliński znalazł się w centrum uwagi włoskich mediów. Wszystko za sprawą brawurowej akcji, która pozwoliła drużynie zdobyć honorową bramkę w ostatnim spotkaniu z AC Milan.
Szczęście nie sprzyjało
Niedzielny mecz Napoli – Milan od początku nie szedł po myśli neapolitańskiego zespołu. W 56 minucie spotkania wynik ukształtował się na poziomie 0:2 dla gości i niewiele wskazywało na to, że coś znacząco się może zmienić. Dwa gole grającego w barwach Milanu Zlatana Ibrahimovicia dały im solidną przewagę. Wobec takiego rozwoju wypadków trener gospodarzy zdecydował się na pierwszą podczas spotkania zmianę. W zamian za Hirvinga Lozano na boisko wszedł Piotr Zieliński pokazując wszystkim co potrafi. Choć grał tylko przez 34 minuty aż 28 razy miał kontakt z piłką, wykonał 24 podania, z czego 22 okazały się celne. Dodatkowo Polak zaliczył dwa udane pojedynki. Po jego wejściu na płytę boiska dało się zauważyć zdecydowane ożywienie na środku pola gospodarzy. Zaprezentował się znacznie lepiej niż pozostali dwaj pomocnicy neapolitańczyków.
Komentarz mediów
Włoskie media zdecydowanie były pod dużym wrażeniem Polaka i w wielu komentarzach pojawiła się opinia, że gracz powinien być na boisku od początku. Stwierdziły, że zawodnik zasłużył na zdecydowanie dobre noty argumentując to rozkręceniem akcji, której zwieńczeniem był gol kontaktowy w bramkę gości. Dziennikarze „Calciomercato”, włoski Eurosport oraz serwis tuttomercatoweb.com zgodnie ocenili grę reprezentanta Polski na 6 w 10 stopniowej skali, a portale fantamagazine.com i 90min.com dały mu notę 6,5.
Piotr Zieliński w obecnym sezonie ma na swoim koncie już udział w sześciu spotkaniach, w trakcie których strzelił jedną bramkę oraz brał udział w jednej asyście. Jego klub Napoli po niedzielnej porażce z AC Milan w meczu serii A zajmuje aktualnie 6 miejsce w tamtejszej tabeli. Zwycięski Milan pozostaje niedoścignionym liderem tabeli po ośmiu meczach z rzędu bez żadnej porażki.
Niedzielne spotkanie zakończyło się wynikiem 1:3 dla Napoli. Choć nie udało się wygrać, akcja Polaka pozwoliła zdobyć choć jedną honorową bramkę.