Sokół Aleksandrów uległ KS Sand-Bus Kutno 0:2

W ostatnim jesiennym okresie Sokół Aleksandrów zdecydowanie obniża jakość gry. Niskie loty strąciły zespół do trzecioligowego dołka, z którego trudno jest się wydostać.

Właśnie podopieczni trenera Dawida Kroczka przegrali kolejne, tym razem na swoim własnym boisku, spotkanie. Mecz 17 kolejki grupy I z KS Sand-Bus Kutno skończył się wynikiem 0:2 dla gości. Dla gospodarzy przegrana ta była już czwartą w tym sezonie klęską a jednocześnie piątym z rzędu meczem ligowym bez wygranej. Z drugiej strony goście z Kutna odniósł tym spotkaniem ósmy raz w czego trzeci raz na wyjeździe.

Sokół Aleksandrów był od początku zdecydowanym faworytem spotkania ale już w siódmej minucie mieli brutalne zderzenie z rzeczywistością. W siódmej minucie Łukasz Dynel celnym strzałem głową skierował piłkę do bramki Sokoła zyskując tym samym przewagę. Co prawda gospodarze szybko otrząsnęli się po stracie gola i przejęli inicjatywę, jednak jedynym przejawem tych działań był strzał w słupek bramki Kacpra Dziuby.

Zmiana stron w drugiej połowie nie zmieniła znacząco sytuacji. W dalszym ciągu aleksandrowianie zdecydowanie częściej byli w posiadaniu piłki. Z kolei KS Sand Bus-Kutno postawił na grę w kontrofensywie. Ostatnie chwile spotkania okazały się grą na jedną kartę. Sokół mocno przycisnął przeciwnika lecz jednak w doliczonym czasie dał się zaskoczyć gościom i nie zdołał zablokować drugiego strzału do swojej bramki w wykonaniu Tomasza Dąbrowskiego. Bramkarz Bartosz Kaniecki nie zdołał obronić gola, w efekcie czego ostateczny wynik ukształtował się na poziomie 0:2 dla gości.