Czy niebezpieczne faule w piłce nożnej mogą doprowadzić do śmierci zawodnika?
Cóż, nie jest tajemnicą, że podczas rozgrywki w piłkę nożną od czasu do czasu dochodzi do niebezpiecznych wypadków. Niektóre z nich wiążą się z kilkudniową hospitalizacją, inne zostawiają zawodnikom groźne kontuzje, z którymi borykają się całe życie. Jednak zapewne wiele osób zastanawia się nad tym, czy może dojść do śmiertelnego wypadku podczas gry w piłkę nożną. Chociaż niebezpieczne wypadki są rzadkością, nie możemy wykluczyć tego, że ktoś mógłby umrzeć wskutek zderzenia lub groźnego złamania. Takie rzeczy się zdarzają, chociaż odsetek śmiertelnych wypadków jest bardzo mały. Pamiętajmy tym samym o tym, że piłka nożna nie jest jedynym sportem, który naraża nas na niebezpieczne kontuzje. Wypadki zdarzają się w każdym sporcie.
Prawdopodobnie nie mamy się czego obawiać
Powiedzmy sobie szczerze, rozgrywka w piłkę nożną nie murawie to nie sport związany z walką na gołe pięści. Chociaż niektórzy zawodnicy przeszli przez ciężkie kontuzje, nie możemy popadać w paranoję. Ponieważ bardzo rzadko doświadczymy w amatorskich meczach niebezpiecznych sytuacji. Niektórzy piłkarze w trakcie swojej dwudziestoletniej kariery nigdy nie widzieli na oczy wypadku który, chociażby odesłał zawodnika do szpitala.
Dlatego mówienie o śmierci wskutek rozgrywki na boisku jest ogromną egzageracją. Oczywiście nie możemy tego wykluczyć w stu procentach. Jednak okoliczności wskazujące na wypadki śmiertelne są tak rzadkie, że trudno odnotować je w sensownej statystyce.