Leo Messi jednak nie trafi do Manchesteru
Pojawiło się oficjalne potwierdzenie informacji ws Leo Messiego. Poinformowano, że Manchester City kończy starania o ściągniecie do siebie znanego zawodnika.
Wiadomość o zaprzestaniu prób przekazała na łamach „Sky Sports” dziennikarka „La Liga TV” Semra Hunter. Wegług niej istnieją dwa zasadnicze powody takiej decyzji. Pierwszym są wygórowane oczekiwania finansowe Argentyńczyka drugim zaś jego wiek.
Plotki
Nieoficjalne plotki o możliwym przejściu popularnego zawodnika do Manchesteru pojawiły się już kilka miesięcy temu. Po raz pierwszy o sprawie zrobiło się głośno w sierpniu, gdy piłkarz wysłał fax do władz obecnego klubu z informacją o planie odejścia z Camp Nou. Stało się zaraz po druzgocącej porażce z Bayernem Monachium 2:8 w ramach Ligi Mistrzów. Wkrótce jednak Messi zmienił zdanie o 180 stopni i doszedł do porozumienia z katalońskim klubem, na mocy którego będzie grał w barwach klubu do końca obowiązującego kontraktu, a więc do końca czerwca 2021 roku.
W ostatnich dniach w brytyjskiej prasie zaczęły krążyć nieoficjalne informacje o planach Manchesteru, który miałby rzekomo w styczniu wznowić starania o pozyskanie Messiego dla siebie, w związku z zapowiedzią, że po nowym roku zacznie negocjacje z nowym klubem.
Dementi
Sensacyjne doniesienia i spekulacje zostały właśnie ostatecznie ucięte i zdementowane łamach wspomnianego wcześniej „Sky Sport”. Zgodnie z tymi informacjami drzwi dla ewentualnego przejścia zawodnika do brytyjskiego klubu są już ostatecznie zamknięte.
Wegług Semry Hunter są dwa zasadnicze powody takiej decyzji. Pierwszym jest zbliżanie się piłkarza do schyłku swojej kariery. Zawodnik sam to już nie raz podkreślał, że zbliża się już do zasłużonej emerytury. Drugi powód to finanse. Choć Messi na dobra sprawę mógłby dołączyć za darmo to jego zarobki w wysokości blisko 100 mln euro rocznie byłyby sporym obciążeniem dla każdego klubu, w tym dla Manchester City. Dodała, że jeśli chciałoby się sprowadzać Messiego do klubu należałoby albo odciążyć innych najlepiej zarabiających graczy, albo sprzedać część z zawodników. Skwitowała, że być może lepszym rozwiązaniem dla brytyjskiego zespołu jest angaż młodszych graczy lub zakup zawodników na pozycje, gdzie faktycznie by ich potrzebował.